Arek - 2011-02-25 14:39:10

RAPORT POMECZOWY :

* WYNIK           Perła Wrocław 16 : 13 Studenci

* CZAS GRY     ok. 100min.

* STADION       Korty

* SKŁAD          Locza - Lisu, Saviola, Arek, Kacper (wypożyczony)

* STRZELCY     Arek 6 , Saviola 3 , Kacper reszta

* ASYSTY         Saviola 4 , Arek 3 , Locza 1

* RELACJA
W składzie Perły oczywiście tłumy zawodników "aż" 4 !! Absolwenci dali nam Kacpra i rozpoczęliśmy mecz. Długo i mądrze rozgrywaliśmy futbolówkę, kontrolowaliśmy grę i od początku wyszliśmy na prowadzenie 4:1. Tej przewagi 3 bramek nie oddaliśmy już do samego końca i pewnie wygraliśmy. Spotkanie stało na wysokim poziomie, trzeba było wykazać się bardzo dobrą kondycją.

+ PLUSY
   - Zaszła taka potrzeba Locza stanął na bramce i bronił doskonale
   - Wariant z defensywnym pomocnikiem w roli, którego wcielił się Locza był ćwiczony krótko, ale zdał egzamin
   - Pełne zaangażowanie wszystkich zawodników
   - Powroty do obrony, komunikacja
   - Skuteczna formacja ofensywna
   
   - MINUSY
   - FREKWENCJA

Saviola - 2011-02-25 14:54:22

Powiem tak. Generalnie, jak się człowiek rusza, nawet przy takiej temperaturze minusowej, to jest na prawdę ciepło.
Sam musiałem przerwać grę i zrzucić jedną warstwę bo można się było ugotować.
Więc jeśli temperatura jest problemem naszej frekwencji to mówię i ręczę nogą : wbijać śmiało bo jak się pobiega to jest ciepło...

Co do meczu: pokazaliśmy kilka na prawdę pięknych akcji, ręce same się składały do oklasków.
Generalnie to dzisiaj nie było podziału na formacje, wszyscy wracali i wszyscy atakowali.
Osobiście do minusów dodałbym swoją postawę w dzisiejszym meczu. Generalnie nie wiem dlaczego tak się stało, ale po prostu
czułem się zmęczony... nie wiem po czym. Po prostu nie chciało mi się biegać i przestałem ten mecz.. No i skuteczność, do poprawy (moja).
Wg mnie Locza dzisiaj zawodnikiem meczu, za te parady. Lisu w świetnie się spisywał na obronie. A Arek wiadomo, skuteczny jak zwykle.

Mlot - 2011-02-25 15:00:58

Saviol, Locza prosił aby nie mówić mi, że dobrze broni na bramce.... : (


No tutaj oficjalnie gratuluję wygranej, i przepraszam wszystkich za moją nieobecność, ale gorączka okazała się silniejsza..

Lisu - 2011-02-25 15:06:07

Telefon też chory ?

Mlot - 2011-02-25 15:17:37

Nawet nie mam pojęcia gdzie leżał... Chociaż tak, siedziałem nad nim i śmiałem się jak dzwonicie, to jest ciekawsza opcja... ; )

Locza - 2011-02-25 19:20:53

Zmieniłem zdanie, Młot. Możesz wiedzieć o mojej grze "na budzie", ale tak czy siak liczę, że mecze w moim wykonaniu na bramce będą rzadkością (0,09%), bo w reszcie spotkań między słupkami będą się pojawiali nasi trzej! bramkarze i nie będę musiał odgrywać roli naszego trzeciego czy czwartego golkipera :)

Zwycięstwo zasłużone... frekwencja - tragedia... gra w defensywie - na wysokim poziomie.

GotLink.plgossip girl www.domki-letniskowe.biz.pl klej lakma