Mecz pokazuje, że jak chcemy to potrafimy wprowadzać w życie to co usłyszeliśmy od innych; wykorzystywać krytykę do lepszej gry. Ja bardziej wychodziłem do podań i ogólnie więcej niż zwykle podawałem w rozgrywaniu oraz skupiałem się na przyjęciu, które swoją drogą wiem, że jeszcze muszę trochę poprawić. Młot strzelał - co z resztą dało mu 1 bramkę, mimo to nad siłą strzału musi koniecznie popracować.
W tym meczu pokazaliśmy, że krótkie podania i gra kreatywna jest naszą mocną stroną. Nie wątpię też w to, że to spotkanie na pewno bardzo pomogło w kwestii zgrania występujących w nim zawodników.
No i pochwalić trzeba obronę, która, muszę przyznać, że naprawdę dobrze spisywała się w destrukcji, a oprócz tego świetnie podłączała się do ataku i wspierała go (szarże, dobre podania, wędrówki pod pole karne). Istotnym elementem, który wziąłbym pod uwagę jest Żółw, a konkretnie jego uderzenie tuż zza pola karnego. Myślę, że trzeba rozpatrzyć jego wsparcie przy stałych fragmentach gry (zwłaszcza rzutach rożnych) właśnie na przedpolu. Na większych obiektach myślę, że znalazło by się 2-3 zawodników, którzy asekurowaliby tyły (naszą koncepcją jest gra 3 obrońcami, więc 2 po prostu zostaje z tyłu, a Żółw podchodzi na przedpole).
Co do bramkarza, pokazuje, że potrafi pokierować formacją obronną. Oprócz tego dodaje dużo pewności zespołowi swoimi bardzo skutecznymi interwencjami. Konkurencja z Markiem, który do tej pory zaprezentował się raz na treningu może okazać się pasjonującą rywalizacją. ;]