Perła Wrocław

Oficjalne forum drużyny Perła Wrocław

Ogłoszenie

Każdy, kto posiada nr gg, ma go podać w swoim profilu - pomoże nam to w kontaktach między sobą!

#1 2010-09-11 14:26:53

 Arek

KAPITAN PERŁY WROCŁAW

10817029
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 947

Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

RAPORT POMECZOWY :

* WYNIK           Studenci 7 : 15 Perła Wrocław

* CZAS GRY     ok. 130 min.

* STADION       Słubicka

* SKŁAD          Marek - Witek, Żółw, Przemo - Jarek, Młot, Dziku, Arek - Locza

* STRZELCY     Locza 8 , Arek 3 , Dziku 2 , Jarek 2

* ASYSTY        Młot 5 , Arek 3  , Dziku 2 , Jarek 2 , Locza 2 , Żółw 1

* RELACJA
Piękne, wspaniałe, cudowne - tak można określić dzisiejsze zwycięstwo! Studenci zostali po prostu zmiecieni z boiska. Bardzo ważne było to, że nie przespaliśmy początku meczu (co jest dla nas charakterystyczne) i do pierwszego odpoczynku wynik wynosił 3:3. Po chwilowym odpoczynku ruszyliśmy do frontalnego ataku, który przyniósł rezultat 3:6 dla Perły. Warto podkreślić, że te 3 bramki padły w przeciągu zaledwie 3 minut. Następnie konsekwentnie powiększaliśmy przewagę, strzelając Studentom kolejne gole. Ostatecznie załamani przegrali 7:15.
Brawo Brawo Perła !! Oby tak dalej!

+ PLUSY
   - początek meczu, bo go nie przespaliśmy i studenci nie odskoczyli na prowadzenie
   - pomocnicy stworzyli napastnikowi mnóstwo sytuacji bramkowych
   - obrońcy bardzo pewni i trudni do przejścia
   - Marek z każdym meczem gra coraz lepiej (dziś bardzo pewny)

- MINUSY
   - po raz kolejny skuteczność (wiele "setek" nie zostało zamienionych na bramki)
   - brak defensywnego pomocnika

Ostatnio edytowany przez Arek (2010-09-11 14:50:48)


____________________________________________________
"Ważne jest, aby zawsze kochać piłkę"
                                                                    Hala Madrid !

Offline

 

#2 2010-09-11 14:30:34

 Mlot

ZIZOU

568721
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 471

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Osobiście ubolewam nad skutecznością, w PA przyjdzie nam zmierzyć się z wieloma drużynami, trafią się takie, które do obrony nie przykładają wagi, ale też jest szansa iż zagramy z taką... hmmm... Chelsea, czy Interem za ery Mourinho, gdzie wynik może zakończyć się 1:0, i ta jedna jedyna setka może być wykorzystana.
Aaaa nawet i bilans bramkowy można poprawić, bo mecz mógł spokojnie zakończyć się 15:3-4


ZIZOU!

Offline

 

#3 2010-09-11 14:58:48

 Locza

El Loco

11283231
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 434

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Osobiście to ubolewam nad stratami, często bezsensownymi (gdzie ciągle słyszałem "o k***a" i "sorry"). Więcej nie powiem, bo nie mam chęci nawet polemizować z niektórymi tutaj.
Pochwalę jeszcze tylko obronę (cały blok defensywny - patrz bramkarz i obrońcy), bo naprawdę grała świetnie - ofiarnie i skutecznie. Trzeba przyznać, dobry powrót Przema, zawsze pewny Żółw, ofiarnie i skutecznie walczący Witek, Marek w walce przy rzutach rożnych i przy wznawianiu gry... do tego niezła współpraca i rozumienie się na boisku. Klucz do solidnej defensywy na miarę wielkich drużyn.


____________________________________________________________________________________
Tak młody jak dziś, nie będziesz nigdy.

Offline

 

#4 2010-09-11 15:05:06

 Mlot

ZIZOU

568721
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 471

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Dla mnie strata piłki to kick's w odległości 2 m od bramki.


ZIZOU!

Offline

 

#5 2010-09-11 16:26:05

 Locza

El Loco

11283231
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 434

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Tylko że ta, nie daje kontry rywalom, w przeciwieństwie do sporej liczby Twoich akcji, które strzałami nie były... ale już kończę i nawet tu nie zaglądam. Piszcie, co chcecie.


____________________________________________________________________________________
Tak młody jak dziś, nie będziesz nigdy.

Offline

 

#6 2010-09-11 16:38:05

 Mlot

ZIZOU

568721
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 471

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Tylko, że ja nie odpowiadam za strzelanie bramek.


@
skoro tu nie zagląda, to kto ze mną nabija posty do rangi?


ZIZOU!

Offline

 

#7 2010-09-11 16:38:18

 Arek

KAPITAN PERŁY WROCŁAW

10817029
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 947

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Panowie nie ma co się kłócić po tak efektownym zwycięstwie! Jeśli miała być krytyka to tylko konstruktywna w celu poprawienia jakości gry , a nie spory.


____________________________________________________
"Ważne jest, aby zawsze kochać piłkę"
                                                                    Hala Madrid !

Offline

 

#8 2010-09-11 16:51:27

 Przemo

działacz

1245575
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 63

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Ja muszę przyznać, że nie spodziewałem się od razu powrotu do pierwszego składu po przeszło dwóch miesiącach bez gry, ale dzisiejsza sytuacja spowodowała, że jednak grałem i było chyba nie najgorzej, chociaż studenci złapali mnie ze dwa razy na wykroku i ostro ciągnęli po prawym skrzydle. Mam nadzieję, że szybko nadrobię braki kondycyjne i szybkościowe, aby obronić miejsce w składzie Muszę przyznać że gra Marka w bramce zakrawała na ideał, jego instynktowne obrony, wyjścia do piłek i zdecydowane wybicia powodowały, że grało nam się komfortowo, mimo mojego pierwszego wspólnego meczu. Oczywiście Żółw i Witek mimo początkowych nieporozumień, z czasem było coraz lepiej, świetnie wychodzili do piłek i nie dawali się przepchnąć, dzięki czemu momentami można było zastosować wymienność pozycji, bez obawy o głupi błąd (np. kiedy Żółw szedł do przodu przy rożnych, Młot albo Dziku się cofali)

Offline

 

#9 2010-09-11 17:42:37

Witek!

Gość

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Kilka słów ode mnie

Początek meczu jak zwykle, kilka ostrożnych podań, "próbowanie" przeciwnika (mimo, że z nimi często gramy zawsze występuje element rozpoznania przeciwnika) początkowe minuty nerwowe, od razu parę błędów obrony (naprawionych na szczęście), nacisk studentów na nas...po takim nacisku poszła kontra i mamy pierwszą bramkę. Utrzymywaliśmy rezultat mimo gry w osłabieniu (ważne), wejście Młocia, wyrównanie stanu liczbowego i zaczęliśmy grę na całego.

Bardzo ważną sprawą, jak napisał Arek, jest to, że nie przespaliśmy poczatku spotkania, graliśmy cały czas swoje, obrona "zaskoczyła", ilość błędów zmniejszyła się diametralnie (tylko jeszcze Przemo, który nie był ewidentnie w rytmie meczowym trochę dłużej się ogarniał )

Dzięki naprawdę dobrej grze pomocy, stworzeniu niewiarygodnej wprost liczby okazji bramkowych osiągnęliśmy przewagę 6:3 - i tu stało się coś co mi się nie podobało. W pewnym momencie zaczęliśmy żartować z naszych przeciwników - może to sposób na odreagowanie wielu porażek, ale nie powinno moim zdaniem tego być.

Od momentu gdy wynik wynosił 6:3 zaczęła się coraz bardziej uwidaczniać nasza przewaga. Twarda obrona, kreatywna pomoc (momentami troszkę zbyt wolna) i...no właśnie: atak. Dochodzimy do tematu niezwykle drażliwego jakim jest nasz atak. Dzisiaj było mnóstwo okazji, naprawdę mnóstwo, chyba nigdy takiej liczby okazji bramkowych Perła nie stworzyła. Wykończenie...najsłabszy element ofensywy, niestety brakowało dobrego wykończenia, szybkich mocnych i celnych strzałów w światło bramki - tu Locza musisz się zgodzić, że tego wykończenie brakuje, po prostu nie można temu zaprzeczyć. Wymowne gesty naszych zawodników, wiele mówiące słowa "kuuurwa", "ja jeeeebie" "znooowu" świadczą, że tego brakowało. Mimo tego, że dziś robiłeś to co do Ciebie należało - czyli strzelałeś bramki - powinno się to odbywać w inny sposób, czyli o wiele szybciej. Okazji sam na sam nie można marnować. Mimo zrehabilitowania się strzelaniem bramek w innych sytuacjach takie akcje sam na sam powinny być zamienione na bramki. Czasem w ataku brakowało jeszcze "podniesienia głowy", popatrzenia czy może ktoś z drużyny ma lepszą sytuację do strzału. O tym świadczy dialog:

- Czemu nie podałeś?
- Szukałem strzału!

Czasem trzeba sobie odpuścić, zrezygnować z próby uderzenia, zrezygnować z ewentualnej, mniej prawdopodobnej  bramki dla siebie na rzecz kolegi z drużyny.

Mimo moich słów występ naszego ataku oceniam jako "niezły" - nie zły, nie rewelacyjny ale "niezły", mogło być lepiej.

Okej, dalej. Gdy zaczęliśmy strzelać już dużo bramek nastąpiło otworzenie się drużyny w celu szybkiego zakończenia meczu...z jednej strony dobrze bo pomoc (jeszcze z Dzikiem na skrzydle) funkcjonowała świetnie, ale z drugiej strony brakło czasem powrotu. Znamienna sytuacja: Atak 3 na 3, obrona twardo zatrzymała atak i...od nas nikt nie dobiegł a od studentów kolejny atakujący. Panowie, troszkę wiary w nas z tyłu, nie można tak odpuszczać, jesteśmy zdolni zatrzymać taki atak (a nawet atak w przewadze co się ze 2-3 razy zdarzyło) ale chwilę potem potrzebujemy jednak pomocy gdy ktoś od nich dobiegnie

Na szczęście wtedy nasz "obrońca świątyni" - Marek stawał atakującym na drodze. Byłem dzisiaj pod dużym wrażeniem dyspozycji naszego golkipera: niesamowicie pewne interwencje (jeden błąd), świetne wyjścia do piłki, bardzo dokładne wykopy i, co najważniejsze, wreszcie słyszałem darcie ryja na obronę Wreszcie nastąpiło przełamanie i Marek pokrzykiwał, niespecjalnie dużo, ale wtedy kiedy trzeba. Bramka to był naprawdę mocny punkt dzisiaj.

Gdy dobiliśmy do 10 nie sądziłem, że końcówka będzie tak prosta...nie spodziewałem się takiej mądrej gry...nie rzuciliśmy się hurraoptymistycznie na przeciwnika...fakt, że zagraliśmy bardzo ofensywnie ale jednak z głową. Po kilku atakach gdy poszły kontry opamiętaliśmy się i zagraliśmy bardziej zrównoważoną piłkę, co nie znaczy, że brzydszą czy mniej skuteczną.

Wynik wskazuje, że wygrana przyszła łatwo...błąd! Nic nigdy nie przychodzi łatwo, to trzeba pamiętać. Tą wygraną sobie ciężko wywalczyliśmy naszym zaangażowaniem i wielką wolą walki. Pokazaliśmy dziś, że naprawdę potrafimy grać w piłkę - to nie oni zagrali źle tylko my dobrze. Nie można popadać w samozadowolenie, następnym razem na pewno się zmobilizują, kolejny mecz nie będzie łatwy...

Moja próba ocenienia siebie?
Początek nerwowy (jak zwykle ;P), potem naprawiona komunikacja z kolegami z linii obrony - bardzo pomagaliśmy sobie nawzajem, gdy jeden z nas czegoś nie widział to zaraz dowiadywał się o tym od któregoś z dwóch pozostałych obrońców. Mi się dzisiaj dobrze grało, mnóstwo przechwytów, wybić (nie było dzisiaj  farfocli w stylu wybicia przed pole karne ), z 8-10 wślizgów tylko jeden nieudany (nawet raz obroniłem strzał wślizgiem, który minął już Marka i leciał do bramy...niestety dobitka dobitki to już był gol ), nie zdechłem kondycyjnie, nie siadła mi noga (czego się lekko spodziewałem)...Minusy? Gra głową - to na pewno, w kilku pojedynkach główkowych górą byli rywale - raz w polu karnym przy walce z Elvim bramka po jego główce nie padła tylko dlatego, że wpadłem w niego ciałem i piłka trafiła mnie w kark), na pewno moich dzisiejszych wejść ofensywnych nie można zaliczyć do udanych - były 3 czy 4 i wszystkie kiepskie, po jednym poszła bardzo groźna kontra...no i nie szły mi dziś kompletnie podania górą, co piła to przejęcie...

Dobra to tyle ode mnie, rozpisałem się jak cholera, nie wiem czy komuś się to będzie chciało czytać

 

#10 2010-09-11 22:58:33

Lisu

prezes

10817029
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 457

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Buuuu nie było mnie, nie mogę ponarzekać ;( ! ;D

Gratuluje zwycięstwa, ale jak z wami był dziku to kto tam grał u nich ? Czemu wam dali Dzika ?! ;D Shrek, Piniu czy Kulig grali ?

Co do grzybów - Epic Fail. ^^

Offline

 

#11 2010-09-12 20:23:45

Adam N.

prezes

Zarejestrowany: 2010-07-14
Posty: 282

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

jak Aro pisał odnośnie defensywnego pomocnika - to żałuję, że nie mogłem grać co prawda chyba jestem bardziej uznawany jako zwykły pomocnik, ale zawsze ciągnie mnie do pozostania czasami z tyłu... odnośnie meczu cieszę się, że tak dobrze poszło i jestem ciekawy co było efektem takiej gry i rezultatu (zmiana taktyki, inna formacja, słaby występ studentów przez kaca, czy co?)


<----  Tori Black !

Offline

 

#12 2010-09-12 20:25:47

 Arek

KAPITAN PERŁY WROCŁAW

10817029
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 947

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

Właśnie Adam jesteś uznawany za DEFENSYWNEGO POMOCNIKA


____________________________________________________
"Ważne jest, aby zawsze kochać piłkę"
                                                                    Hala Madrid !

Offline

 

#13 2010-09-12 22:20:07

 Mlot

ZIZOU

568721
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 471

Re: Studenci 7 : 15 Perła Wrocław 11.09.2010r.

A Locza za napastnika,  jakoś sobie nic z tego nie robi i marnuje setki.

Ostatnio edytowany przez Mlot (2010-09-12 22:20:24)


ZIZOU!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plbusy Frankfurt ukryta sobieszewo pink panther