przyjęcie opisane przez Ciebie (Arek); możliwe, że Młotowi też o to chodziło - zwrócę na to uwagę





To ja napiszę coś o Arku (moja opinia) Jest nieco innym zawodnikiem niż pozostali. W skład naszego zespołu wchodzą piłkarze, którzy wyróżniają się w bardzo dużym stopniu w kilku elementach kosztem innych (często tych kilka elementów na dobrym bardzo poziomie stanowi przewagę nad jednym, dwoma, trzema elementami, które są gorzej rozwinięte, jednak tak to wygląda). Arek jest głównym rozgrywającym i moim zdaniem powinien być możliwie najbardziej wszechstronny. Na mój gust on właśnie prezentuje równy poziom we wszystkich elementach. Nie wybija się szczególnie ambitnie - ponad przeciętność (nie licząc przeglądu pola, długich piłek i właśnie rozgrywania, które stanowią jego mocną stronę), ale też nie można mówić o jego słabszym prezentowaniu pewnych umiejętności - poniżej przeciętności. Chodzi mi o to, że Arek łączy w sobie sporo sposobów gry i łatwo przystosowuje się do sposobu rozgrywania akcji.

Pokazując przykład: mamy zawodnika A, B i Arka oraz ich 8 umiejętności, które można ocenić na:
(fatalny, nędzny, kiepski, słaby, przeciętny, zadowalający, solidny, znakomity, fantastyczny, olśniewający, błyskotliwy, mistrzowski)

zawodnik A:
1) nędzny  2) kiepski  3) olśniewający  4) słaby  5) olśniewający  6) przeciętny  7) fatalny  8) zadowalający

zawodnik B:
1) przeciętny  2) przeciętny  3) nędzny  4) solidny  5) słaby  6) błyskotliwy 7) słaby  8) fantastyczny

Arek:
1) przeciętny  2) słaby  3) zadowalający  4) olśniewający  5) fantastyczny  6) solidny  7) zadowalający  8) solidny

Ostatnio edytowany przez Locza (2010-07-20 16:20:58)

Locza napisał:

Jeszcze do Łysego. Twoja wartość ofensywna była licha, w rozgrywaniu kiepska. W defensywie możesz się czymś poszczycić? Zapraszam na obronę / defensywną pomoc. Po tym co mówisz, chyba się ze mną zgodzisz.
Poza tym szkoda, że tylko ja mam odwagę to powiedzieć...

1. Co masz odwagę powiedzieć?
2. Na pewno nie będę grał w obronie/defensywnej pomocy
3. Gram na skrzydle, a podań na skrzydło dostałem 2, a byłem często nie pilnowany. Słaba (wg Ciebie gra) może wynikać z tego, że muszę się nabiegać i pokombinować, żeby dostać piłkę po którą wracam się do tyłu.
4. Wyluzuj/wyluzujcie trochę, bo trzeba pamiętać że nie jesteśmy jakimś profesjonalnym klubem i taka spinka, nie pomaga, a jak widać bardziej przeszkadza- pokonują nas zespoły które grają dla przyjemności, rozrywki, co pomaga w grze.

Chodzi o to, że właśnie takie zbitki osób łatwo sobie z nami radzą. W naszym przypadku nazwałbym to 'przerostem formy, nad treścią'. Co do mojego słabego występu, nie zgadzam się z tym w zupełności, miałem słabsze i nie widzę powodu czemu odrazu wjechałeś na mnie na początku w minusach. Z tym, że nie dostawałem piłek bo kuzyn grał indywidualnie się zgodzę. Aha i pkt 2. widzę się na skrzydle.

Ostatnio edytowany przez lysy (2010-07-20 17:07:03)

ej ej ej! A mnie nikt nie ocenił ;p.

Co do łysego, to nie wiem jak grałeś i nie mam zamiaru Cię oceniać, ale ja grając na słubickiej biegam na ogół po skrzydłach (przyzwyczajenie do większych boisk), a mimo to biorę udział w prawie każdej akcji, a nie w 2 na mecz ;p.

Nie zauważyłem też oceny gry Witka .

A co do:
*Arka to plusy oczywiście każdy zna, a jedynym minusem jaki mógłbym zauważyć jest przeciętna gra w obronie, poza tym nie ma się do czego przyczepiać .
*Loczy- piłka rzeczywiście szuka Cię w polu karnym, ale gdy masz gorszy dzień, to pożytek z Ciebie niewielki. Myślę, że jak widzisz, że masz słabszy dzień, to powinieneś uzgodnić to z kimś i cofnąć się do rozegrania, a na szpicę wypuścić kogoś innego. W swojej amatorskiej karierze grałeś już na wielu pozycjach i myślę, że będziesz sobie mógł dać rady tak samo na pomocy/obronie.

Arek napisał:

Poza tym nasz wczorajszy rywal to nie byli niedzielni gracze , bo widać było , że są poukładani i zgrani.

Przychodzę na boisko zazwyczaj około godziny 19:30~~, zazwyczaj jeżeli przychodziliśmy z kolegami w okolicach 17:00, to nasi rywale, już kopali piłkę, i dopiero po 19:00 schodzili z boiska. Poważnie myślą o wszelkich turniejach, więc tutaj Arkowi przyznam rację.

lysy napisał:

4. Wyluzuj/wyluzujcie trochę, bo trzeba pamiętać że nie jesteśmy jakimś profesjonalnym klubem i taka spinka, nie pomaga, a jak widać bardziej przeszkadza- pokonują nas zespoły które grają dla przyjemności, rozrywki, co pomaga w grze.

Osobiście jestem wdzięczny Loczy, ze wypisał moje błędy, nie spodziewałem się, że ten brak strzałów z mojej strony, może być aż tak źle odbierany przez innych...

o właśnie Locza ! gra do tyłu to ten element którego mi u ciebie brakowało... to na następnym meczu spokojnie podaniami po ziemi i właśnie... nie koniecznie do przodu