Oficjalne forum drużyny Perła Wrocław
RAPORT POMECZOWY :
* WYNIK Studenci 15 : 5 Perła Wrocław
* CZAS GRY ok. 130 min.
* STADION "Słubicka"
* SKŁAD Czarek - Żółwik, Lisu, Witek - Jarek, Adam, Arek - Locza
REZERWOWI
Łysy , Saviola , Przemo , Młot , Bartek
* STRZELCY Locza 2 , Saviola 1 , Łysy 1 , Jarek 1
* ASYSTY Arek 2 , Adam 2, Łysy 1
* RELACJA
Mecz praktycznie bez historii - początek zacięty , a następnie dominacja Studentów. Od wyniku 2:2 skutecznie powiększali przewagę i zasłużenie wygrali po naszej bardzo słabej grze.
+ PLUSY
- interwencje Czarka ( klasa światowa )
- MINUSY
- za dużo zmian
- mało zdobytych goli
- brak naszych firmowych klepek
- nadal tracimy mnóstwo goli
- problemy z trafianiem w piłkę pod własną bramką
Ostatnio edytowany przez Arek (2010-05-29 21:33:46)
Offline
Gość
Sorry za moja dzisiejsza absencje, jednak wczoraj pozno wrocilem i zaspalem;d.
Po wyniku widze, ze obrona dzisiaj niezle szwankowala.
Ja uważam, że jak środek pola jako tako funkcjonował to obrona i atak <tu strzaly i wykorzystywanie 'setek'> leży..
Niestety my się boimy studentów, nie gramy ostro, bardziej wolimy nie włożyc nogi i powalczyć o tą piłkę..
Oni nas rozklepują i wbiegają z gałą do bramki. No sory ale taka jest prawda. Elvi oddaje strzaly z 1-2m i tak tracimy gole.
Nie umiemy dobrze wybić piłki przy stałych fragmentach gry, najczęsciej wyleci kawałek za pole karne, tam ją dopadnie 2ch studentów i 'po nas'.
U nas brakuje 'pier dol nięcia' i zimnej krwi przy setkach. Sam dzisiaj zawalilem ze 2 sytuacje no ale cóż, zdarza się.
Miejmy nadzieję, że z kolejnymi spotkaniami będzie coraz lepiej.
Uważam, że na wyróżnienie w dzisiejszym spotkaniu zasługuje Czarek i Łysy.
Offline
Gość
Ale patrzac tylko po wynikach to ze spotkania na spotkanie jest coraz gorzej;p
Gość
eeee halo miałem 2 asysty!! ))
Gość
Saviol... tobie sie automatycznie ustawia taki podpis: Visca el Barca?? jak tak to powiedz jak
Nie skomentuję tego meczu, bo system zmian jaki stosowaliśmy był na tyle beznadziejny, że był prowodyrem wszystkich minusów w naszej grze. Jak to wpływa na psychikę zawodników, a co za tym idzie na grę, postawę w meczu, opisałem w sprawach organizacyjnych w temacie "TAKTYKA, PORADY, POZYCJE itp."
Offline
Niech ta porażka podziała na Nas mobilizująco !! Z każdej przegranej trzeba wyciągnąć wnioski i nie powtarzać błędów
Offline
Następny mecz powinniśmy zaproponować na lotniczej (korty?), gdzie doświadczyliśmy triumfu nad drużyną studentów, i wbiec na murawę w pełni boiskowej złości, aby nawet nie przynosząca nadziei kontra jednego zawodnika kończyła się oddanie strzału. Gdzie Szreku poczuły nasze kolana oraz to, że również potrafimy walczyć o piłkę - nie chodzi mi o grę brutalną, ale o to abyśmy nie odpuszczali... Wśród studentów jest trzech - pięciu zawodników dobrze wyszkolonych technicznie:
1) Szreku - jest bardzo dobry, przebojowy, szybki, ale również słabo zbudowany fizycznie, Bartek w niego wpadł, Szrek następnie zahaczył o udo Łysego i leżał.
2) Piniu - niezła technika, doskonale orientuje się na boisku, ale zauważcie, że jego jedyną naprawdę skuteczną sztuczką jest puszczenie piłki w stylu Ronaldo (chyba każdy wie o co chodzi, w razie czego link http://www.youtube.com/watch?v=6CsXni39qPI 0:59), balans ciała ma przeciętny, szybkość również, oraz nie jest na tyle nieprzewidywalny co Szreku.
3) Kulig (czarny bezrękawnik, getry) - jeden szybki zwód na zdobycie przestrzeni na strzał, nie schowacie nogi, a lekko trącony w większej części przypadków oddaje uderzenia niecelne, sam jak na swoje ambicje nadzwyczajnie często odpuszcza, sam nie wiem czemu
4) Prawdopodobnie Woźniak - przyjęcie posiada, prosty zwód w postaci wypuszczenia piłki na naszym wykroku, ale wystarczy cofać się razem z nim (ale nie interpretujcie tego jako cofanie do własnej bramki...), i oddaje piłkę, ale warto zauważyć, że jeżeli zagra to celnie i porządnie.
5) Elvinho - dobre główki jak na takie warunki fizyczne, bardzo dobre przyjęcie na tle swojej drużyny, i szybkie podejmowanie decyzji, jednakże, przyciśnięty futbolówkę wycofuje.
Reszta naszych oponentów nie jest straszna, chociażby zawodnik, który ostatnio wystąpił w szarej koszulce, potyka się, mało widzi, strzał jako taki... przyciśnięty przez Lisa kilkakrotnie w głupi sposób stracił piłkę. Na powyższej liście również 3 ostatnich zawodników jest w naszym zasięgu, nie są niemiłosiernie wspaniali... po prostu czasem wystarczy postawić na swoim, krzyknąć: Nasza piłka! Po Twojej nodze! Od razu zrozumieją, że nie jesteśmy chłopcami do bicia. Z kolei jeżeli jesteście faulowani nie przewracajcie się od razu, ale subtelnie upomnijcie faul'ującego, że tak się nie gra.
*Wiem, że sam jestem słaby w obronie, oraz iż moje przyjęcie nie stoi na wysokim poziomie, ale cały czas się kształcę i staram nie odpuszczać.
**Nie chodzi mi abyście wbiegli na murawę z kastetami, ale abyśmy byli bardziej pewni siebie.
Liczę na dalsze sugestie, oraz posty innych zawodników.
Offline
Dokładnie musimy pokazać , że mamy jaja na boisku !! Przecież to są tacy sami ludzie jak my i nie możemy się ich przestraszyć tylko walczyć.
Młot wykonał bardzo dobrą i trafną analizę poszczególnych zawodników drużyny Studentów.
Co do miejsca spotkania to uważam , że obiekt na Słubickiej jest bardzo fajny i dobrze się tam gra. Lotnicza jest non stop zajęta i to jej ogromny minus.
Offline