Perła Wrocław

Oficjalne forum drużyny Perła Wrocław

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

Każdy, kto posiada nr gg, ma go podać w swoim profilu - pomoże nam to w kontaktach między sobą!

#16 2010-11-07 22:10:26

Adam N.

prezes

Zarejestrowany: 2010-07-14
Posty: 282

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Arek napisał:

Ty go miałaś kryć bo masz NAJLEPSZY ODBIÓR PIŁKI ze wszystkich naszych pomocników i powinieneś być klasowym DEFENSYWNYM POMOCNIKIEM.

Teraz chcę zadać pytanie :

KTO TRAKTUJE PERŁĘ JAKO ZABAWĘ, A KTO BIERZE TO DOSYĆ NA POWAŻNIE ??

To pytanie to główna kwestia do rozwiązanie sprawy ze zmianami.

Cieszę się , że tak twierdzisz, ale jak już powiedziałem w sposób bardziej rozwinięty: nie będę go krył tylko dlatego, że tylko ja to potrafię zrobić , ale dlatego, że tak po prostu mam go kryć, bo sobie wszyscy tak nawzajem ustaliliśmy. Odnośnie zmian to tak jak Lisu i Witek (może i po chłopsku), każdy gra po równo.


<----  Tori Black !

Offline

 

#17 2010-11-07 22:55:28

 Locza

El Loco

11283231
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 434

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Wtrącę swoje 3 grosze...

1. Jeśli Arek mówi, że ktoś ma coś robić - kryć, cofnąć się, zejść, wejść, to każdy bez wyjątku ma to zrobić, nawet gdyby było to polecenie "Młot na bramę" (celowo skrajny przypadek), to faktycznie Młot ma iść na bramkę... Arek jest kapitanem i należy szanować jego decyzje bezwzględnie. Jest po to, żeby wśród nas nie zapanował chaos. Dlatego Adam, jeśli Arek mówi: masz kryć tego z 10, to masz to robić i bez gadania, jeśli powie: grasz pomocnika defensywnego, to bez gadania, jeśli powie Czarkowi: grasz na obronie, to bez gadania... to na przyszłość.

2. Kolejna sprawa - zmiany. Panowie, musimy zadać sobie poważne pytanie (każdy z osobna): zbieramy się żeby pograć w piłkę, czy żeby rozegrać mecz i bynajmniej nie jest to tym samym. Skoro gramy w PA, mamy ambicje, by wygrywać, w związku z czym liczy się dobro drużyny. W takim razie, dlaczego jeśli ktoś gra słabo, ma grać tyle samo, co ten co gra dobrze? Gdzie tu sprawiedliwość? Jak mamy wygrać mecz, gdy słaby gra tyle samo co dobry? W ogóle chcemy wygrywać, czy przychodzimy pokopać piłkę? Jestem zdania, że jeśli ktoś chce sobie po prostu pograć, to niech wyjdzie na podwórko i pokopie pod blokiem. Tworzymy drużynę po to, by coś osiągnąć, dla zwycięstw, dla rozwijania się...

3. Taktyka... faktycznie, o jakiejkolwiek odprawie taktycznej w ostatnim meczu nie może być mowy. Gdzieś we wcześniejszych postach przewinęło się, że ktoś powiedział coś w stylu "po co grać w obronie - przy takim wyniku mam to w dupie". Jak dla mnie, to jest coś, co dyskwalifikuje daną osobę jako zawodnika, jako element drużyny... Tragedią było ruszanie w 5 zawodników (dokładnie, nie pomyliłem się, siedziałem wtedy i spokojnie miałem czas policzyć) do ataku, by po 4 sekundach przeciwnicy mieli kontrę 3 napastników vs bramkarz. Totalnie posypaliśmy się taktycznie.

Dodatkowa rada ode mnie (do Arka, bo jest kapitanem): jeśli podczas następnego meczu ktokolwiek chociaż raz powie coś przypominającego "nie ma sensu grać", "a po co, jak i tak przegramy", "mam już to wszystko w dupie, gram jak uważam", to taka osoba powinna ostatecznie zakończyć w danym dniu swój występ. Myślę, że z takiej osoby po prostu nie będzie pożytku na boisku...


____________________________________________________________________________________
Tak młody jak dziś, nie będziesz nigdy.

Offline

 

#18 2010-11-07 23:14:03

Adam N.

prezes

Zarejestrowany: 2010-07-14
Posty: 282

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Locza opanuj swoją picz i bez takich emocji Tak, przychodzimy sobie pokopać i fajnie pograć. A nie wiem co ty chcesz osiągać w playarenie.. grać o złoty puchar czy o miliony zielonych? Arek coś powie - pewnie można uznać to za dobre pokierowanie i radę, ale Arek nie jest tyranem i sądzę , że nie chce być. Cała drużyna tyle samo mówi co Arek i to każdy ma się starać o dobry wynik drużyny z powody własnych chęci. Nasza gra ma być zupełnie na luzie, bo nikt nie przychodzi z przymusu i (proszę) nie wprowadzajcie takiej oficjalnej atmosfery tu na forum, bo po prostu... to jest NASZE spoko forum !


<----  Tori Black !

Offline

 

#19 2010-11-07 23:26:02

 Arek

KAPITAN PERŁY WROCŁAW

10817029
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 947

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Jeśli mamy sobie przychodzić tak o pokopać, nie wprowadzać żadnej atmosfery i cieszyć się jak nam leją dupę to najlepiej pierdolić tą Playarene i pykać sobie tak o na kortach z przypadkowymi osobami. Ty Adam do tego dążysz niestety...
Pojawił się problem bo niektórzy mają ambicje, a inni nie - szkoda

Ostatnio edytowany przez Arek (2010-11-07 23:28:29)


____________________________________________________
"Ważne jest, aby zawsze kochać piłkę"
                                                                    Hala Madrid !

Offline

 

#20 2010-11-07 23:30:34

 Locza

El Loco

11283231
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 434

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Muszę Cię pocieszyć Adam, ale jestem mężczyzną i mam to co mężczyzna mieć powinien
Druga sprawa, że jeśli chcesz sobie pokopać, to kop sobie przez 166 godzin w tygodniu, a przez 2 graj i zachowuj się jak przystało na poważną drużynę... Owszem, chcę awansować do 1. ligi w PA i myślę, że jeśli wyeliminujemy takie myślenie, jak te, które przedstawiasz, to jesteśmy w stanie to osiągnąć.


____________________________________________________________________________________
Tak młody jak dziś, nie będziesz nigdy.

Offline

 

#21 2010-11-07 23:37:47

Adam N.

prezes

Zarejestrowany: 2010-07-14
Posty: 282

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

nie myślę pesymistycznie, ale jestem realistą... trudno będzie dostać się do 1 ligi, a nawet jeśli, to co? dostaniemy się i gramy dalej, dla własnej przyjemności, ,,o nic", a jednak gramy.. trzeba po prostu, grać a nie tak dużo pierdolić ! przegramy - OKEJ , wymieńmy poglądy (żadnych naskoków na kogoś!), wygramy - pogratulujmy sobie i też porozmawiajmy. I życie toczy się dalej. Spotykamy się, gramy , czasami wyjdziemy na piwko, a no i tak z tej gry oprócz przyjemności nie będziemy mieli nic innego.


<----  Tori Black !

Offline

 

#22 2010-11-07 23:45:05

 Arek

KAPITAN PERŁY WROCŁAW

10817029
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 947

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Zrozum, że porażki zabijają przyjemność!
Myślisz typowo, bo żeby się starać i traktować coś poważnie to muszą nam zaraz płacić milionowe pensje i wręczać puchary za awans. Chodzi o to żeby coś ugrać dla własnej satysfakcji.

Ostatnio edytowany przez Arek (2010-11-07 23:47:58)


____________________________________________________
"Ważne jest, aby zawsze kochać piłkę"
                                                                    Hala Madrid !

Offline

 

#23 2010-11-07 23:46:51

Witek!

Gość

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Hmmm...panowie, moim zdaniem w ten sposób można gadać w nieskończoność, przez forum nic nigdy nie ustalimy i dobrze nie pogadamy...proponuję się spotkać w przyszłą sobotę godzinę przed meczem całą drużyną (bo znając życie to po meczu z 5 osób by zostało) i wtedy sobie porzadnie porozmawiać

Edit
Trzeba wypracować "złoty środek" między stronnictwem "profesjonalnym" a "rekreacyjnym"

Ostatnio edytowany przez Witek! (2010-11-07 23:50:05)

 

#24 2010-11-07 23:48:10

 Locza

El Loco

11283231
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 434

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Nie masz myślenia zwycięzcy, nie masz pociągu do sukcesu, dla Ciebie moglibyśmy stać w miejscu. Po co my w ogóle się umawiamy na mecze z innymi? Jak zagramy 'nasi na naszych' to każdy sobie zagra do zajebania. Wg Twojego myślenia to ma sens, właściwie to wg Ciebie będzie najlepsze rozwiązanie... nie umawiać meczów z innymi drużynami, tylko grać gierki wewnętrzne, mam rację? W końcu każdy sobie pogra ile chce, każdy sobie pokopie, później pójdziemy na piwko...

^ PS.: to do postu Adama

kto nie podziela poglądu Adama, ręka w górę

\o


____________________________________________________________________________________
Tak młody jak dziś, nie będziesz nigdy.

Offline

 

#25 2010-11-07 23:50:15

 Arek

KAPITAN PERŁY WROCŁAW

10817029
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 947

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Z poglądem Adama nie było by Perły... \o

Pogadać na żywo też dobra opcja


____________________________________________________
"Ważne jest, aby zawsze kochać piłkę"
                                                                    Hala Madrid !

Offline

 

#26 2010-11-07 23:53:46

Witek!

Gość

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Aj już Locza przesadzasz! Nie obraź się ale po prostu nie rozumiesz poglądu Adama, naprawdę.

Nie chodzi o to żeby mieć wyjebane, myślisz za prosto...

Edit
Post pisany do Loczy, mam takie opóźnienia bo na tel jestem ;P

Swoją drogą Ty Arek też myślisz za prosto...

Ostatnio edytowany przez Witek! (2010-11-07 23:55:56)

 

#27 2010-11-08 08:39:37

 Locza

El Loco

11283231
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-26
Posty: 434

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Za prosto? Nie zawsze da się znaleźć kompromis, a powiedzmy sobie szczerze... ktoś kto jest w danym dniu bez formy nie powinien grać tyle samo, co ten, co gra bardzo dobrze - to jest za proste myślenie? To ja się pytam grzecznie: po co do chuja zrobiliśmy drużynę, zapisaliśmy ją do Playareny i po co rozmawiamy o taktyce itp., podsumowujemy raporty meczowe... to wszystko to "jak krew w piach". Po co my to wszystko robimy, jeśli przyjdzie ktoś, komu po prostu dzisiaj nie idzie i nie da drużynie niemalże nic przez te swoje 45 min., podczas gdy ktoś komu idzie mógłby coś dać drużynie nie przez socjalistyczne 45 min. tylko przez 80 min. Dopuśćmy do nas myśl o zdrowej konkurencji, bo ona może być motorem napędowym, a w Waszej ideologii właściwie nie ma niczego, co miało by nas motywować do rozwoju. Bo w końcu to tylko gierka. Bo w końcu nie liczy się zwycięstwo, tylko żeby sobie pograć i się zalatać w sobotę.

Nie mówcie, że nie jesteśmy profesjonalną drużyną, nie na tyle poważną, bo wówczas jesteśmy warci tyle samo co rok temu. Spotykamy się co tydzień, kto może, komu pasuje i kopiemy gierkę. Ja mam chęć tworzenia tej drużyny po to, by choć  w jakimś minimalnym stopniu podnieść poprzeczkę. Każdy klub (i nie mówię tu o hiszpańskiej, włoskiej, czy angielskiej lidze) nie gra po to, by pograć. Gra o zwycięstwo. O najwyższe miejsce w lidze. Dlatego Tomasz Jarzębowski z Miedzi Legnica (II liga - co to jest - nie mają szans na awans, na ekstraklasę, na puchary... przypominacie sobie podobne teksty?) nie powie do trenera "mam to w dupie. Albo gram tyle samo co ten z pierwszego składu, albo nie przyjeżdżam na mecze". Nie mówcie mi, że nie jesteśmy klubem, bo możemy się takim nazywać. Argumenty?
- po każdym meczu rozmawiamy, co było dobre, a co trzeba poprawić;
- dzielimy się na pozycje;
- uczestniczymy w lidze;
- nieraz wytykamy sobie błędy, elementy do poprawy, a co ważne, staramy się pracować nad nimi;
- regularnie gramy sparingi / mecz ligowe z innymi drużynami;
- mamy jednolite stroje;
- uczestniczymy w rynku transferowym - przykładem jest pozyskanie drogą wolnego transferu Marka
- mamy stały skład i z rozwagą dobieramy ewentualnych nowych zawodników...
Jeśli nie jesteśmy profesjonalni, a przynajmniej nie chcemy dążyć w tym kierunku, to wykreślamy niemal wszystko co jest powyżej i stosujemy to, co nam zostaje. Czyli? Niepotrzebne forum, niepotrzebny udział w PA, niepotrzebne koszulki, niepotrzebny Arek jako kapitan - równie dobrze KAŻDY może załatwić mecz. Dosłownie cofamy się o rok.

I teraz istotne pytanie: czy ja przychodzę pograć czy wygrać. To nie jest to samo, zastanówmy się, bo każdy przed meczem mówi "wygramy panowie", "jedziemy ich", "trzeba to wygrać", a jak to ma się potem do zachowania w czasie meczu? Mówmy "pograjmy sobie", "wynik jest nieważny", "to dzisiaj sobie trochę pokopię" i nic więcej. Przynajmniej nie będziemy hipokrytami.


____________________________________________________________________________________
Tak młody jak dziś, nie będziesz nigdy.

Offline

 

#28 2010-11-08 11:57:04

Lisu

prezes

10817029
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 457

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Ty jak Locza pierdolniesz ścianę tekstu to się odechciewa tu zaglądać, tym bardziej, że często piszesz to samo.

Od początku spotykaliśmy się, żeby sobie pokopać, pograć, wybiegać etc. Znaleźliśmy przeciwnika - Studentów, ale po czasie się już znudzili bo ile można z nimi grać. Do PA dołączyliśmy chyba dlatego, aby znaleźć nowego przeciwnika, dla urozmaicenia.

Zgadzam się z tym, żeby Arek był kapitanem i pierdolił coś dla porządku, ale kur bez przesady. Co wy chcecie przez to osiągnąć. Gówno z tej PA jest, jedynie zabawa poprzez sport (<- ja to napisałem ? ;D). Jak ktoś chce zajebiście poważnie pograć (jak Dvidu), niechaj idzie do poważnego klubu (nie chce tu nikogo dyskredytować (<- istnieje takie słowo ^^ ?)  czy wypieprzać).

To moje jebane zdanie na temat tego burdelu.

Witek! napisał:

Hmmm...panowie, moim zdaniem w ten sposób można gadać w nieskończoność, przez forum nic nigdy nie ustalimy i dobrze nie pogadamy...proponuję się spotkać w przyszłą sobotę godzinę przed meczem całą drużyną (bo znając życie to po meczu z 5 osób by zostało) i wtedy sobie porzadnie porozmawiać

Ustawka -> browar -> mecz -> browar -> browar -> ustawka -> browar -> dom

Offline

 

#29 2010-11-08 16:59:38

 Arek

KAPITAN PERŁY WROCŁAW

10817029
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-27
Posty: 947

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Witek to Ty myślisz prosto bo idziesz na łatwiznę - każdy gra tyle samo i po problemie. Futbol nigdy nie był dla Ciebie ważnym aspektem więc lejesz na wyniki.

Okey mam rozwiązanie - będzie 1 rezerwowy w meczu i po problemie


____________________________________________________
"Ważne jest, aby zawsze kochać piłkę"
                                                                    Hala Madrid !

Offline

 

#30 2010-11-08 17:09:11

 Mlot

ZIZOU

568721
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 471

Re: Perła Wrocław 10 : 20 Spartan Leśnica 06.11.2010r.

Nie wiem czy kogoś to interesuje, ale napiszę czego ja oczekuje od Perły (może FA to podklei jako osobny temat?).

Tak więc, trafiłem tutaj po wiadomości od Arka, zobaczyłem na forum temat z koszulkami - bardzo fajnie, taka namiastka tego "wielkiego piłkarskie świata", ale bez jakichś treningów itp. Regularne mecze co sobotę ze studentami, z biegiem czasu pojawili się kolejni rywale "Partynice", czy też Trener Osiedlowy. Były porażki, były zwycięstwa, każdy starał się dać Perle coś od siebie, np. ja chciałem wkręcić kuzyna, wiadomo z jakim skutkiem, jednak z kolei Saviol idealnie się wpasował ściągając Żółwia.
Potem przyszła "playarena", jak dla mnie początkowo była to możliwość znalezienia nowego rywala/ Studenci nie zawsze mogli, "Partynice" raczej nie są chętni na takie duże mecze 7 vs. 7, a Trener Osiedlowy jednak bardziej (gdy już jest) koncentruje się na turniejach dla swojej ekipy. Zagraliśmy pierwszy mecz, który niestety zakończył się porażką, potem historyczna wygrana nad Black Dragonsami, no i ostatnia porażka.

W szkole sporo myślałem, nad czym co z Perły chcę wyciągnąć i do głowy wpadło mi kilka myśli, kolejno:

1) Ściągnęliśmy Marka, i aby być fair wobec niego w każdy mecz trzeba się angażować, bo prócz nas na pewno miał też kilka innych ofert.

2) Nie chce tego źle ująć - gdy wygrywamy każdy jest zadowolony, gdy przegrywamy, każdy zionie sportową złością, ale moim zdanie nie nam wynik, ale wobec partnerów z drużyny... Stąd ten pomysł ze zmianami, ale potem przypomniałem sobie moją lokalną drużynę (1. liga) Ołbin Team, są tam gracze lepsi i gorsi (jak i u nas, nikt z nas nie jest Ronaldo, jednak minimalne różnice są widoczne), ale mają regularne zmiany. Zawodnik, który oddaje jeden celny strzał, gra tyle samo co ten, który upoluje pięć bramek, a to im nie przeszkadza w zwycięstwach.. Żartują, śmieją się nawet gdy przegrywali bodajże 4:0 ze znacznie niżej notowaną drużyną, dalej się zmieniali - czasem jeden zapytał czy nie przeszkadza to rezerwowemu gdy zagra 15 min., a nie 5... Reasumując, czasami zanika w nas ta czysta radość płynąca z grania w piłkę, a gramy tylko o wynik, a dla mnie jednak on liczy się mniej niż dobra zabawa.

3) Przychodząc do Perły, każdy preferuje inny styl gry, jedni klepki, inni sprinty etc. Osobiście uwielbiam grać z piłką przy nodze, i tutaj też należy kolejną rzecz przewartościować... Bo ja jednak wolę grę (tutaj przykład z lokalnego boiska) gdzie mogę czasem podryblować, przytrzymać piłkę - stracę, wracam, ale nie w okrzykach "coś Ty kurwa zrobił?", tylko bardziej śmiechach, i tekstach typu "no to teraz zasuwaj". Moja drużyna traci bramkę? Trudno, bo jesteśmy przekonani o tym, że odrobimy, że się uda!

4) Teraz już co do tego profesjonalizmu... Chcemy grać na 100%, w takim razie czemu temat o bieganiu umarł (ahaha, po moim poście \o/)? Taktyka, też raczej nie jest omawiana, od kąd pressing i tyle?
Nie chce się mądrzyć, ale co jakiś czas ugram coś na halówce (jest bardziej zbliżona do naszej gry, aniżeli gra 11 vs. 11) ze znajomym (gdy brakuje im do gierki, to mnie werbuje) i najprostsze schematy... Nie chce tutaj wszczynać kłótni, ale mamy jednego typowego napastnika (Jaro jednak dla mnie jest skrzydłowym, dynamicznym, ale o tym zaraz),  tak więc przy konstruowaniu akcji, nie powinien stać przed/za obrońcą, ustawiony z boku, czeka na piłkę w dziurę miedzy obrońcami, i ładuje ją w krótki/długi róg. Tak samo skrzydłowy, Jaro korzystając z tego, że jest szybki, już gdy piłkę ma żółw, lub Marek (fenomenalne długie piłki), sprint do przodu i zbiegnięcie, nie zawsze dostanie piłkę, ale gdy dostanie to w 90% przypadków jest to idealna sytuacja.
Trochę po alfowałem i omegowałem... Jeżeli chodzi o mnie, ma ktoś mi coś do zarzucenia? Proszę o wiadomość, a postaram się to robić lepiej (przykład ćwiczenia strzałów).

Podsumowując, nie gramy o złote kalesony, ale nie jesteśmy chłopcami do bicia. W/w ołbin team jest dla mnie idealnym połączeniem dobrej zabawy, a przy tym odnoszenia korzystnych wyników, a nie ma przepaści w wyszkoleniu między nami a nimi.


To tylko moja prywatna opinia, liczę na komentarze z sensem merytorycznym. : )


ZIZOU!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plwierszyki na chrzest transport ziemi Piła busy Belgia